EN

15.04.2013 Wersja do druku

Niegdysiejsza gwiazda wraca na ekran

- Tak naprawdę aktor nigdy nie jest na emeryturze, może mieć sto lat i otrzymać propozycję zagrania wielkiej roli. Gdyby tak się stało, chętnie się podejmę - mówi aktorka ELŻBIETA STAROSTECKA.

To dobra wiadomość dla wielbicieli klasyki polskiego kina - po wielu latach nieobecności na ekranie, Elżbieta Starostecka wraca do filmu. Możemy ją oglądać w serialu "Lekarze" w roli Krystyny Keller, matki Maksa. Na pewno rozpoznamy aktorkę bez trudu - bo mimo nieubłaganego upływu czasu, nadal zachowała niezwykłą urodę i delikatność. Wymarzony dom Nie występowała w kinie i telewizji od 1993 roku. Ostatni raz pokazała się w "Przypadku Piekosińskiego" Grzegorza Królikiewicza. A potem - grała przez jakiś czas w Teatrze Ateneum, aby w końcu całkowicie poświęcić się rodzinie i domowi. Wraz z mężem, znanym kompozytorem, Włodzimierzem Korczem, znaleźli swój cichy zakątek na warszawskim Żoliborzu. - Budowę naszego domu rozpoczęliśmy w 1979 roku. Powstawał blisko 2 lata, wcześniej mieszkaliśmy w bloku na Bródnie - wspomina. - Budowaliśmy, z czego się dało, nie można przecież było nic kupić. Szybko ściany nasiąknęły wilgocią, pojawi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niegdysiejsza gwiazda wraca na ekran

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 87/13-14.04

Autor:

Paweł Gzyl

Data:

15.04.2013