Z EDYTĄ JUNGOWSKĄ i RAFAŁEM SABARĄ rozmawia Anna Bimer.
"Aktorka i reżyser. Ich historię można zacząć od - nie. Nie pokazywali się w mediach jako para, choć są ze sobą od pięciu lat. Nie próbowali definiować tego, co ich łączy. Nigdy też się nie przepraszają. Na szczęście Gali powiedzieli - tak. Są jak woda i ogień, awers i rewers, chciałoby się powiedzieć: czerń i biel, ale przecież oboje są bardzo barwni, a chwilami jaskrawi. Absolutne przeciwieństwa, które się uzupełniają. Edyta z aktorską ekspresją wylewa z siebie potoki zdań, Rafał, jak na reżysera i scenarzystę przystało, waży każde słowo. Ona mówi całą sobą. Gestykuluje, podskakuje na fotelu, zapala się. To gejzer. On jest stonowany, spokojny, wyważony. Ale nie ma twarzy pokerzysty. Chociaż w ich słowach czasem brak wylewności, w gestach i spojrzeniach widać wielką czułość. I mimo że dość szorstko odżegnują się od mówienia o planach i marzeniach, tych dwoje na pewno nie jest ze sobą tylko dlatego, że kiedyś na siebie