EN

13.06.2023, 12:41 Wersja do druku

Marcello z Placu Zbawiciela

„Dolce vita” Julii Holewińskiej i Kuby Kowalskiego w reż. Marcina Hycnara w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w „Przeglądzie”.

fot. Krzysztof Bieliński

Komedia „Dolce vita", tytułem nawiązująca do filmu Felliniego, traktuje o pokoleniu, które PRL pamięta mgliście. Ze względów biograficznych nie brało udziału w przygotowaniach do rewolty ustrojowej, nie działało w pierwszej Solidarności, przyszło niejako na gotowe.

I tu mamy Marcella, granego przez Filipa Kowalczyka, świetnie debiutującego tą rolą na warszawskiej scenie; bohatera bliskiego temu z Różewiczowskiej „Kartoteki". Również on odmawia działania, unika decyzji i nawiązywania kontaktów, broni się ironią, ma kłopoty z ustaleniem swojej tożsamości. Wierzy się w jego wewnętrzne wypalenie i melancholijną senność. W „Kartotece" nawiedzały Bohatera postacie z najbliższego kręgu: rodzice, wujek, sąsiadka, znajomi, albo przypadkowe. W „Dolce vita" jest podobnie, nachodzą Marcella rodzice, kochanki, sąsiedzi, a nawet pies Pudelek i Pan z zakładu pogrzebowego. Zasada podobna - w obu dramatach bohater leży w łóżku, a przez jego pokój przewalają się rozmaici nieproszeni goście.

Ważne jest miejsce, gdzie rozgrywają się wszystkie zdarzenia - kawalerka przy placu Zbawiciela w Warszawie, o żabi skok od Teatru Współczesnego, toteż spektakl wystawiony właśnie tutaj nabiera szczególnej swojskości, jest opowieścią o tu i teraz. Także dekoracja nawiązuje do tej konkretnej lokalizacji. Horyzont sceny zajmuje meblościanka będąca makietą budynku przy placu Zbawiciela, w łóżku otwierać się będzie klapa, spod której wychyla się upostaciowany Facebook (brawurowa rola komediowa Marcina Bubółki).

Przedstawienie we Współczesnym może uchodzić za nową wersję „Kartoteki", ale to przecież nie znaczy, że jest kopią, naśladownictwem albo przedrzeźnianiem. Autorzy, a za nimi reżyser, wykorzystali klucz „Kartoteki", aby odtworzyć losy nowego pokolenia, ukazać jego niezdecydowanie, zawieszenie wewnętrzne, utratę widoków na przyszłość.

Tytuł oryginalny

Marcello z Placu Zbawiciela

Źródło:

„Przegląd” nr 24

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data publikacji oryginału:

12.06.2023