Z satysfakcją przyjęliśmy informację ,  że aktor naszego teatru Witold Łuczyński został doceniony przez wybitnego teatrologa i krytyka teatralnego Jacka Sieradzkiego w Jego 29. Subiektywnym spisie aktorów teatralnych - pisze w imieniu zespołu Mariusz Pilawski, dyrektor Teatru Małego w Manufakturze.

To fakt godny zauważenie o tyle, że po 12 sezonach naszej działalności na teatralnej mapie Miasta Łodzi zdarzyło się to po raz pierwszy. To miła satysfakcja i niewątpliwie docenienie naszego kolegi, którego debiut teatralny przypadł właśnie na naszej scenie w 2009 roku i od tego czasu wystąpił on w kilkunastu premierach  co uczyniło Witolda Łuczyńskiego głównym aktorem naszej sceny. Gratulujemy i dziękujemy!

Zespół Aktorów Teatru Małego w Manufakturze

fot. Filip Marszał

Witold Łuczyński [na fali]
Co to znaczy poprawne aktorstwo? Pod piórami krytyków zwykle coś lekceważącego, że to tylko od kreski do kreski, przewidywalnie, rutynowo, że chciałoby się więcej odkrywczości, zaskakujących koncepcji, scenicznej mocy. I dobrze, żeby się chciało, sam tego szukam na scenach. Ale widziałem go parę razy na scenie Teatru Małego w łódzkiej Manufakturze i zawsze – czy to w historycznej obyczajówce Sklep to żaden interes Zbigniewa Pacury, czy ostatnio w Akompaniatorze Anny Burzyńskiej – były to role zrobione tradycyjnymi, sprawdzonymi środkami, ale właśnie zrobione, przemyślane, mieszczące się w charakterze opowieści, unikające efekciarstwa. Owszem, niedające widzom scenicznego zachłyśnięcia (zaskoczenie, rewelacja, genialne), dające im za to spokojne poczucie, że wszystko jest na swoim miejscu. Dlaczego tego nie cenić? Nie żeby miał to być wzorzec do naśladowania, Boże broń. Niech to będzie po prostu typ uprawiania zawodu, nierzadko cenniejszy od nonszalanckich i zadufanych we własną artystyczność popisów.