EN

28.03.2025, 15:10 Wersja do druku

Legnica. Po premierze „Juliusza Cezara” – pierwszej od 14 lat na Scenie na Piekarach

„Juliusz Cezar” na motywach sztuki Williama Szekspira to pierwsza od czternastu lat premiera Modrzejewskiej zrealizowana na Scenie na Piekarach, która 14 października ubiegłego roku została nabyta w imieniu teatru przez dyrektora Jacka Głomba. To właśnie w tej przestrzeni powstawały popularne przedstawienia m.in. „Made in Poland” Przemysława Wojcieszka (2004 r.), „Dziady” Lecha Raczaka (2007 r.) czy „III Furie” Marcina Libera (2011 r.). Tym razem Scena na Piekarach została wykorzystana do realizacji rozbudowanej koncepcji „Juliusza Cezara” w reżyserii Błażeja Biegasiewicza.

fot. mat. teatru

Złe czyny ludzi żyją po ich śmierci,
A dobre idą do ziemi wraz z kośćmi.
William Szekspir - „Juliusz Cezar”

Przedstawienie, które w pewnym uproszeniu sugerującym jednak charakterystykę opisywanego widowiska, nazwałbym spektaklem-performancem nie jest rzecz jasna wierną, sceniczną adaptacją sztuki Szekspira. Realizacja „Juliusza Cezara” była wielkim marzeniem Błażeja Biegasiewicza, który tego niełatwego zadania podjął się w ważnym dla siebie momencie. Reżyser najnowszej premiery Modrzejewskiej został bowiem przez Jacka Głomba wskazany, jako potencjalny następca na stanowisku dyrektora legnickiej sceny. Błażej Biegasiewicz zaprosił do pracy nad tym przedstawieniem niemal cały zespół aktorski (w obsadzie brakuje tylko Zuzy Motorniuk i Magdy Biegańskiej), któremu zaproponował potraktowanie „Juliusza Cezara” jako pretekst do poczynienia refleksji nad stanem współczesnego języka.

-  Będzie to przedstawienie, mimo że oparte na kanwie Szekspira, to proponujące współczesną narrację. Chcemy w jak największym stopniu zaprosić do dyskusji na temat kondycji społecznego dyskursu – mówił jeszcze przed premierą reżyser.

I to właśnie do swoistej batalii narracji dochodzi na oczach widzów najnowszej repertuarowej propozycji legnickiego teatru. W oceanie informacji, których prawdziwości nikt nie może już być pewien, pretendenci do władzy kreują własny świat – jak czytamy w programie przedstawienia.

Istotną informacją dla potencjalnych widzów „Juliusza Cezara” będzie zapewne ta o dwojakiej możliwości uczestnictwa w wydarzeniu. Nie chodzi tu jedynie o wybór tradycyjnej lub nowoczesnej formy odbioru dzieła (widzowie mogą zasiąść na widowni krzesełkowej lub bezpośrednio na scenie na elementach scenografii). Zasadniczą bowiem różnicą jest to, że publiczność zasiadająca na tzw. płycie, podąża w pewnym momencie z biegiem akcji do innych pomieszczeń Sceny na Piekarach, gdzie rozgrywają się dłuższe sekwencje przedstawienia, które osoby obserwujące spektakl z widowni tradycyjnej śledzą w formie przekazu video. Obie ze wspomnianych form gwarantują zgoła odmienne wrażenia. Wybór należy do Państwa.

„Wulgaryzacja języka pociąga za sobą zubożenie myśli […] upadek odpowiedzialności za słowo – a w jego wyniku wątlenie kultury życia publicznego pospołu z szansami toczących się w tym życiu debat na wzajemne zrozumienie, nie mówiąc już o porozumieniu” (Zygmunt Bauman, 2016) – fragment programu spektaklu.

Obsada: Paweł Wolak, Mateusz Krzyk, Katarzyna Dworak, Paweł Palcat, Arkadiusz Jaskot, Bartosz Bulanda, Zofia Bąk, Anita Poddębniak, Jakub Stefaniak, Gabriela Fabian, Maciej Karczewski, Magda Skiba, Magdalena Drab, Małgorzata Urbańska, Aleksandra Listwan, Łukasz Kucharzewski, Anna Sienicka, Ewa Galusińska.

Po spektaklu w Restauracji „Ratuszowa” odbyły się legnickie obchody Międzynarodowego Dnia Teatru wraz z popremierowym bankietem. Odczytano polskie orędzie na MDT autorstwa Ireny Jun. Podczas uroczystości dyrektor Jacek Głomb przekazał pozytywne informację na temat współpracy teatru z KGHM Polska Miedź S.A, który na powrót stanie się strategicznym partnerem sceny. Ponadto wicemarszałek Jarosław Rabczenko poinformował o przekazaniu przez urząd marszałkowski stu tysięcy złotych na remont balkonu widowni Modrzejewskiej.

Tytuł oryginalny

Juliusz Cezar zabity. Kto po nim płacze?

Źródło:

@kt Legnicka Gazeta Teatralna online
Link do źródła