Alegoryczna i wizjonerska powieść Karela Čapka na legnicką scenę trafi w adaptacji Weroniki Murek i reżyserii Roberta Talarczyka. Próby trwają od połowy lutego. Premierę na Scenie Gadzickiego zaplanowano na 9 kwietnia.
- Być może Čapek nie jest dziś najmodniejszym z czeskich pisarzy, ale to twórca wybitny i proroczy, a my sięgniemy po jego alegoryczną, satyryczno-futurystyczną wizję autorytarnego zagrożenia dla europejskiego porządku demokratycznego napisaną w 1935 roku. A zatem niemal w przededniu wojennej masakry na niewyobrażalną skalę. Odczytanie tego, kim będą jaszczury naszej epoki, które chcą opanować świat, pozostawimy twórcom i publiczności - tak powody sięgnięcia po "Inwazję jaszczurów" objaśnia szef legnickiej sceny Jacek Głomb. Gdy powieść Karela Čapka opublikował w odcinkach praski dziennik "Lidové nowiny" krytycy określili ją jako literacką utopię. "Bronię się przeciwko temu słowu. To nie utopia . To dzień dzisiejszy" - przekonywał autor w jednym z radiowych wywiadów w 1936 roku. Nie pomylił się. Dwa lata później jego ojczyzna utraciła Sudety na rzecz agresywnych hitlerowskich Niemiec, trzy lata później odebrano jej niepodległość,