EN

2.02.2023, 08:26 Wersja do druku

Kraków. Luk Perceval powraca do Narodowego Starego Teatru ze „Zmierzchem długiego dnia” O'Neilla

Luk Perceval powraca na scenę Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Tym razem na dużej scenie we własnej adaptacji i reżyserii przygotuje "Zmierzch długiego dnia" Eugene'a O'Neilla - mówi PAP dyrektor Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej Waldemar Raźniak.

fot. Maciej Jaźwiecki/ TR Warszawa

"Luk Perceval powraca na scenę Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Bardzo się cieszymy z tego powrotu, bo to dla nas dowód zaufania tego twórcy do jakości artystycznej i pracy naszego zespołu, z którym zetknął się w 2021 r. przy okazji realizacji „3Sióstr”, będących naszą koprodukcją z TR Warszawa" - podkreślił w rozmowie z PAP Raźniak.

"Tym razem na dużej scenie NST im. H. Modrzejewskiej we własnej adaptacji i reżyserii przygotuje „Zmierzch długiego dnia” Eugene'a O'Neilla" - wyjaśnił dyrektor, dodając, że "z tej okazji teatr zamówił u Karoliny Bikont nowe tłumaczenie sztuki amerykańskiego dramatopisarza".

Zapowiedział, że spektakl Percevala będzie ostatnią premierą sezonu 2022/23 w teatrze. "Stąd jeszcze kilka miesięcy ustaleń i przygotowań przed nami, ale szykujemy się na prawdziwą teatralna ucztę" - zaznaczył. "Próby do przedstawienia rozpoczną się z końcem kwietnia lub początkiem maja, a premierę zaplanowaliśmy na drugą połowę czerwca" - dodał.

"Wspomnę o kilku premierach, które mamy jeszcze przed Percevalem. W piątek odbędzie się w NST premiera „Opery za trzy grosze” w reż. Ersana Mondtaga, a chwilę później - w marcu - pokażemy „Genialną przyjaciółkę” w reż. Eweliny Marciniak" - mówił, zwracając uwagę, że "do przedstawienia Marciniak próby już ruszyły".

"Pierwsza połowa 2023 r. - to połowa roku, która będzie obfitować w premiery gwiazd reżyserii europejskiej w naszym teatrze, bowiem wszyscy ci twórcy uważani są przez krytykę i widzów za artystów najwyższych lotów" - powiedział. "Po drodze jeszcze pokażemy premierę spektaklu „Niemęski” w reżyserii młodej twórczyni Darii Kubisiak" - wyjaśnił Raźniak.

Flamandzki reżyser Luk Perceval wystawił napisaną w 1941 r. sztukę "Zmierzch długiego dnia" Eugene'a O'Neilla po raz pierwszy w Schauspiel Koeln (prem. 15 listopada 2019). Warto przypomnieć, że O'Neill otrzymał za ten tytuł w 1957 r., już pośmiertnie, Nagrodę Pulitzera w dziedzinie dramaturgii.

Po raz pierwszy w Polsce "Zmierzch długiego dnia" wyreżyserował w Teatrze Współczesnym w Warszawie Zygmunt Hübner (prem. 15 lipca 1972 ).

"Rzadko O'Neill, największy dramatopisarz amerykański, trafia na polskie sceny, jeszcze rzadziej - na stołeczne. [...] A ten wielki pisarz amerykański, który pierwszy utorował drogę do Europy dramaturgii amerykańskiej, ma w swym dorobku 44 sztuki teatralne. I właściwie ciągle jeszcze trzeba go u nas odkrywać" - pisano po premierze we Współczesnym.

"Takim kolejnym odkryciem jest spektakl „Zmierzchu długiego dnia”, przygotowany przez Hübnera. Sztuka bardzo reprezentatywna dla całej twórczości O'Neilla, o wielu elementach autobiografii lub biografii rodzinnej (elementy alkoholizmu, młodszy syn Edmund podobnie jak autor ucieka z domu i odbywa odległe podróże, pracując m.in. jako marynarz). Można tu doszukiwać się paraleli z „odkrywaniem” Strindberga, który - podobnie jak O'Neill - jest we współczesnych interpretacjach teatralnych ojcem „teatru okrucieństwa”" - czytamy w recenzji opublikowanej w "Słowie Powszechnym" w 1972 r.

"W „Zmierzchu długiego dnia” jesteśmy zamknięci w izolowanym pomieszczeniu z czteroosobową rodziną Jamesa Tyrone'a, byłego - podobno kiedyś znakomitego, (ale czy i on nie jest po trosze mitomanem, jak jego żona, narkomanka Mary?) aktora teatralnego, który zrobił na teatrze duże pieniądze, lokowane teraz bezużytecznie w nieruchomościach. Cztery postacie - cztery dramaty czy może nawet tragedie. Cztery postaci, skute dożywotnio wzajemną miłością i nienawiścią, które są znakami tego samego uczucia czy tej samej namiętności. Winy wzajemne zawinione i niezawinione. Sadystyczne wzajemne zadręczanie się i samoudręki masochistyczne. Świadomość przegranego życia - a jednak jeszcze jakaś nadzieja. U narkomanki Mary - niekiedy strzelisty akt wiary: kiedy ją wszyscy opuszczą, kiedy samej zabraknie sił do walki, Najświętsza Panna pomoże i nie opuści" - napisano o akcji dramatu.

Luk Perceval (ur. 30 maja 1957 w Lommel) jest flamandzkim aktorem i reżyserem, absolwentem Koninklijk Vlaams Conservatorium w Antwerpii. Po ukończeniu studiów w 1979 r. rozpoczął pracę jako aktor w zespole Koninklijke Nederlandse Schouwburg (KNS), gdzie wkrótce zaczął być obsadzany w głównych rolach przez reżysera Waltera Tillemansa. Od 1981 r. wykładał aktorstwo w Koninklijk Vlaams.

W 1984 r. wraz z Guyem Joostenem założył Blauwe Maandag Compagnie (BMC) w Gandawie. W 1998 r. został dyrektorem artystycznym teatru Het Toneelhuis, który powstał z połączenia zespołów gandawskiego BMC z KNS z Antwerpii.

Od lat 80. XX w. Perceval - obok Jana Fabre'a, Jan Lauwersa, Alaina Platela i Anne Teresy de Keersmaeker – uznawany jest za czołowego przedstawiciela tzw. flamandzkiej fali w teatrze.

Po 2005 r. pracował głównie w Niemczech - najpierw jako reżyser rezydent w berlińskim Schaubühne am Lehniner Platz, potem jako główny reżyser Thalia Theater w Hamburgu (2009-2014). Artysta pokazywał swoje spektakle w tak uznanych teatrach i na takich festiwalach, jak Münchner Kammerspiele, Deutsche Staatsoper Berlin, Wiener Festwochen, Salzburger Festspiele, Festival d'Avignon i Edinburgh International Festival.

W 2018 r. reżyser zdecydował się wrócić na stałe do Antwerpii, a Milo Rau, który w tym samym roku objął dyrekcję NTGent, zaprosił go do współpracy. Od 2019 r. Perceval jest reżyserem rezydentem gandawskiego teatru.

W dorobku twórcy znajdują się dramaty antyczne, francuska klasyka, dzieła Czechowa i Szekspira. Zdaniem krytyków to adaptacjom sztuk poety ze Stratfordu zawdzięcza Perceval swoje miejsce na scenach europejskich. Jego 12-godzinny maraton teatralny "Ten Oorlog" z 1997 r. był montażem wszystkich kronik królewskich Szekspira. Niemiecka wersja tego przedstawienia pt. "Schlachten!", zrealizowana w Schauspielhaus Hamburg, przyniosła mu nagrody na festiwalu Theatertreffen w Berlinie w 2000 r. Czasopismo "Theater Heute" przyznało reżyserowi nagrodę za najlepszą inscenizację roku.

Do innych cenionych inscenizacji Percevala należą m.in. przedstawienia: "Wiśniowy sad” (Schauspielhaus Hannover, 2001), "Traum im Herbst" (Münchner Kammerspiele, 2001), "Das kalte Kind" (Schaubühne Berlin, 2002), "Otello" (Münchner Kammerspiele, 2003), "Tristan i Izolda" (Staatsoper Stuttgart, 2004), "Zola Maraton" (Ruhrtriennale, Thalia Theater w Hamburgu, 2017) i "Romeo i Julia" (BDT w Petersburgu, 2018).

Reżyser zdobył wiele ważnych nagród teatralnych, m.in. w 2013 r. odebrał Der Faust Preis dla najlepszego reżysera w teatrach niemieckojęzycznych, w 2014 r. przyznano mu Złotą Maskę podczas gali w moskiewskim Teatrze Bolszoj za "wkład w rozwój współczesnego teatru", a w 2020 r. odebrał Heddaprisen - nagrodę dla najlepszego reżysera za adaptację i reżyserię "Trylogii" Jona Fosse'a w Norweskim Teatrze Narodowym w Oslo.

W Polsce spektakle Percevala były prezentowane gościnnie na międzynarodowych festiwalach w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Toruniu, Warszawie i we Wrocławiu. Jak dotąd publiczność miała okazję zobaczyć dziewięć jego przedstawień: "Wujaszka Wanię" (podczas 3. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Dialog, Wrocław 2005), "Andromachę" (podczas festiwalu Baz@rt, Kraków 2005), "Śmierć komiwojażera" (podczas 17. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego KONTAKT 2007), "Penthesileę" (prezentowany gościnnie w Teatrze Dramatycznym m.st. Warszawy, 2008), "The Truth about the Kennedys" (podczas Malta Festival Poznań, 2010), "Hamleta" (podczas 16. Festiwalu Szekspirowskiego, Gdańsk 2012). Reżyser był bohaterem "Portretu Artysty" na Malta Festival Poznań 2022. Podczas tego festiwalu jednego dnia - 2 lipca - zaprezentowano trylogię pt. "Cały smutek Belgii", złożoną ze spektakli: "Czarny" (poświęcony eksploatacji Konga przez króla Leopolda II), "Żółty" (dotyczący czasów II wojny światowej i kolaboracji Belgów z nazistami) i "Czerwony" (o atakach terrorystycznych, do których doszło w Brukseli w 2016). Inspiracją dla całego cyklu była autobiograficzna powieść "Cały smutek Belgii" Hugo Clausa z 1983 r. Tytuły poszczególnych części nawiązywały do trójkolorowej flagi Belgii.

Rok wcześniej, 15 maja 2021 r., odbyła się w NST w Krakowie premiera pierwszej pracy reżyserskiej Percevala w Polsce. Przedstawienie "3Siostry" wg Antoniego Czechowa w jego reżyserii i adaptacji powstało jako koprodukcja krakowskiego teatru z TR Warszawa. Jego warszawska premiera odbyła się 20 czerwca.

Za tę inscenizację Perceval otrzymał przyznawaną przez miesięcznik "Teatr" Nagrodę im. Konrada Swinarskiego dla najlepszego reżysera w sezonie 2020/21. Ponadto "3Siostry" uznano w Plebiscycie Publiczności za Najlepszy Spektakl podczas XXVII Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi.

Źródło:

PAP