EN

25.09.2024, 13:51 Wersja do druku

Kraj. Senat podjął uchwałę upamiętniającą 50. rocznicę śmierci Melchiora Wańkowicza

Inne aktualności

Senat podjął w środę przez aklamację uchwałę upamiętniającą 50. rocznicę śmierci Melchiora Wańkowicza. "Senat oddaje cześć pamięci wybitnego pisarza, który do końca swoich dni nie tylko aktywnie uczestniczył w życiu literackim i społecznym, ale równocześnie stał się fenomenem i ikoną kultury" - głosi uchwała.

W uchwale przypomniano, że 10 września minęła 50. rocznica śmierci Wańkowicza, wielkiego polskiego pisarza, reportażysty i publicysty, autora książek czytanych przez wiele pokoleń Polek i Polaków, takich jak: "Ziele na kraterze", "Bitwa o Monte Cassino" czy "Na tropach Smętka". "Uważany jest za ojca współczesnego polskiego reportażu i jednego z najwybitniejszych twórców tego gatunku w historii naszej literatury" - dodano.

Wańkowicz uczestniczył w obu wojnach światowych, dwukrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych (1918, 1944). "Współtworzył Towarzystwo Wydawnicze +Rój+, które w okresie międzywojennym stało się jedną z największych polskich oficyn wydawniczych. Wańkowicz dał się wówczas poznać nie tylko jako wydawca, ale także publicysta i autor uznanych książek: +Szczenięcych lat+ czy bestsellerowych reportaży +Na tropach Smętka+ i +Sztafety+. Był jednym z pionierów nowoczesnej reklamy i marketingu w Polsce. Zasłynął jako twórca sloganów +Cukier krzepi+ i +Lotem bliżej+" - napisano.

W czasie II wojny światowej był nieformalnym korespondentem wojennym w szeregach II Korpusu Polskiego. "W latach 1944-1945 napisał monumentalny reportaż z walk o klasztor Monte Cassino (+Bitwa o Monte Cassino+). Lata czterdzieste i połowę następnej dekady spędził na emigracji. W maju 1958 roku powrócił do kraju. Bardzo szybko stał się jednym z najbardziej poczytnych pisarzy. Wtedy Polacy mogli przeczytać m.in. trylogię amerykańską +W ślady Kolumba+, przekomiczne +Tędy i owędy+ czy podsumowującą jego życiową drogę literacką dwutomową +Karafkę La Fontaine'a+" - przypomniano w uchwale.

W 1964 r. Wańkowicz podpisał "List 34" – słynny protest intelektualistów polskich. Podkreślono, że "jego nagłośnienie w zachodnich mediach stało się pretekstem do represji wobec sygnatariuszy listu". "Szczególnie dotknęły one Melchiora Wańkowicza, którego aresztowano i któremu wytoczono polityczny proces, zakończony skazaniem sędziwego już pisarza na trzy lata pozbawienia wolności. Wyroku nigdy nie wykonano, a proces rehabilitacyjny przeprowadzono dopiero 16 lat po jego śmierci, w 1990 r." - czytamy.

"Senat Rzeczypospolitej Polskiej w 50. rocznicę śmierci oddaje cześć pamięci wybitnego pisarza, który do końca swoich dni nie tylko aktywnie uczestniczył w życiu literackim i społecznym, wspierając moralnie i materialnie rozwijający się wówczas ruch opozycyjny, ale równocześnie stał się fenomenem i ikoną kultury" - głosi uchwała Senatu.

Źródło:

PAP