Inne aktualności
- Kraj. GUS: w 2023 r. o 31,7 proc. wzrosła liczba widzów i słuchaczy w teatrach i instytucjach muzycznych 25.04.2024 12:13
- Łódź. Trudne rodzinne relacje w sztuce Thomasa Bernharda 25.04.2024 11:12
- Kielce. Premiera „Lokatora” Studia Pantmimy „Praca w toku" w KCK 25.04.2024 10:50
- Gdańsk. Czarci Krakowski Salon Poezji w Nadbałtyckim Centrum Kultury 25.04.2024 10:24
- Bytom. Trzy dni święta tańca 25.04.2024 10:03
- Kraj. Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory 25.04.2024 09:57
- Bydgoszcz. Debata wokół przyszłości placu Teatralnego 25.04.2024 09:43
- Warszawa. Komuna Warszawa z Nagrodą Mieszkańców w konkursie Nagroda Architektoniczna Prezydenta Warszawy 25.04.2024 09:38
- Warszawa/Wiedeń. 33. Festiwal Mozartowski rozpocznie się w maju 25.04.2024 09:33
- Warszawa. Drag queen i nie tylko. Dokument o Andrzeju Sewerynie 25.04.2024 09:07
- Gdańsk. Głośne spektakle z Wybrzeża i GTS w Teatrze Telewizji 25.04.2024 09:02
- Warszawa. Premiera „Czarodziejskiej góry” w TR Warszawa – w piątek 25.04.2024 08:46
- Olsztyn. Premiera „Balladyny" w Teatrze Jaracza 25.04.2024 08:44
- Wrocław. Spektakl Roberta Traczyka w ramach Teatru na Faktach w Instytucie Grotowskiego 25.04.2024 08:23
Irański reżyser filmowy Dżafar Panahi, więziony od lipca ubiegłego roku, został zwolniony z teherańskiego więzienia Ewin w dwa dni po rozpoczęciu strajku głodowego - podała w piątek telewizja France 24 powołując się na żonę filmowca.
62-letni obecnie Panahi został aresztowany zanim jeszcze w Iranie wybuchły masowe protesty. Oficjalnym powodem był wydany w 2010 roku wyrok sześciu lat pozbawienia wolności za "propagandę przeciwko systemowi"; towarzyszył mu również 20-letni zakaz reżyserowania, pisania scenariuszy, udzielania wywiadów i odbywania podróży zagranicznych.
Ówczesna decyzja sądu wywołała międzynarodowe protesty polityków, organizacji i artystów. Jednak choć wyrok ciążył na reżyserze, Panahi nie trafił za kraty, ale do aresztu domowego.
W październiku 2022 roku, po trzech miesiącach w więzieniu, do sprawy odniósł się irański Sąd Najwyższy. Uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Nie spowodowało to jednak uwolnienia reżysera.
Przed dwoma dniami Panahi rozpoczął strajk głodowy w proteście przeciwko postawieniu go w roli "zakładnika państwa” i zapowiedział, że będzie odmawiać jedzenia, picia i leczenia. "Podobnie jak wielu ludzi uwięzionych w Iranie, nie mam innego wyboru, jak tylko zaprotestować przeciwko tym nieludzkim działaniom przy użyciu najdroższej własności - mojego życia" - napisał w oświadczeniu.
Jest na zewnątrz, jest wolny i to już jest wspaniałe - skomentował Michele Halberstadt, francuski dystrybutor filmów Panahiego, który uważa, że teraz czeka go walka o ostateczne anulowanie wyroku z 2010 roku.