„Ulisses" Jamesa Joyce'a w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze Polskim w Poznaniu. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Dublińska epopeja została przeniesiona do Poznania i we współczesne czasy. Nabrała przez to nowych, zaskakujących znaczeń. Kleczewska odchodzi od tradycyjnej struktury teatralnej w sensie zarówno narracyjnym, jak i organizacyjnym. Nie ma podziału na scenę i widownię, teatr zamienia się w bar, obsada miesza się z publicznością, akcja dzieje się w różnych miejscach, wybucha znienacka i przygasa, często w tym samym momencie. Z założenia nie da się śledzić wszystkiego, pozostaje łowić wybrane lub przypadkowe fragmenty tej pełnej rozmachu inscenizacji.