„Mary Page Marlowe” Tracy'ego Lettsa w reż. Adama Orzechowskiego w Szkole Filmowej w Łodzi na Festiwalu Szkół Teatralnych Łodzi. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie instagramowym.
Orzechowski wraca do tekstu, który kilka lat temu zrealizował w Teatrze Wybrzeże. To opowieść o życiu przeciętnej Amerykanki, rozpisana na epizody z różnych lat, ułożone nie chronologicznie - materiał wciągający, zaskakujący, filmowy. Na pierwszym planie jest tu grupa aktorek, które znakomicie radzą sobie z budową przekonujących postaci, łącząc wyrazistą psychologię z nutą odważnego erotyzmu. Ramy spektaklu rozsadza Karolina Kowalska w brawurowej i zupełnie nie erotycznej roli dwunastolatki.