"Czerwone nosy" Petera Barnesa w reż. Jana Klaty w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Przemek Gulda na swoim instagramowym koncie.
To szatański pomysł - powierzyć Klacie przygotowanie nowej wersji kultowego spektaklu o hipokryzji władzy i kościoła. Powstało dzieło spektakularne i ryzykowne, monumentalne, ale czasem ocierające się o niesmak. Nie mogło być inaczej, skoro Klata, zgodnie z tekstem, bada status, siłę i granice dowcipu.
Są więc żarty z religii, Żydów i niepełnosprawnych. Ale są też sceny bardzo znamienne i mocne, jak pacyfikowanie ulicznego protestu przez policjantów-ministrantów. Klata pokazuje popandemiczny świat w czarnych barwach, ale robi to tak, że trudno oderwać wzrok.