"Metamorfozy" i "Elektra" w reż. Włodzimierza Staniewskiego w Ośrodku Praktyk Teatralnych Gardzinienice. Pisze Teresa Dras w Kurierze Lubelskim.
Przez trzy kolejne weekendy czerwca w Ośrodku Praktyk Teatralnych Gardzienice mogliśmy w jeden wieczór oglądać dwa greckie spektakle, obecne w repertuarze teatru: "Metamorfozy" i "Elektrę" [na zdjęciu]. Włodzimierz Staniewski, reżyser obu przedstawień, głęboko je przebudował. -Raz dlatego, że gardzienicki teatr nigdy nie zastyga w określonej na zawsze formie i z reżyserskiego założenia każdy spektakl jest dziełem niedokończonym, "pracą w toku", dwa - zmiany zostały wymuszone odejściem z zespołu dwojga pierwszoplanowych wykonawców - Tomasza Rodowicza i Elżbiety Rojek. Wydawało się, że osłabione aktorsko "Metamorfozy" nie osiągną siły i blasku pierwowzoru. Tymczasem klęska niespodziewanie zamieniła się w sukces. "Metamorfozy" zmartwychwstały i są jeszcze piękniejsze niż kiedyś, może mniej oszałamiają energią muzyczną, ale są bardziej człowiecze -wzruszające i tragiczne. Wypiękniała również "Elektra", bogatsza o kilka subtelnych zmian