Inne aktualności
- Gdańsk. Czarci Krakowski Salon Poezji w Nadbałtyckim Centrum Kultury 25.04.2024 10:24
- Bytom. Trzy dni święta tańca 25.04.2024 10:03
- Kraj. Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory 25.04.2024 09:57
- Bydgoszcz. Debata wokół przyszłości placu Teatralnego 25.04.2024 09:43
- Warszawa. Komuna Warszawa z Nagrodą Mieszkańców w konkursie Nagroda Architektoniczna Prezydenta Warszawy 25.04.2024 09:38
- Warszawa/Wiedeń. 33. Festiwal Mozartowski rozpocznie się w maju 25.04.2024 09:33
- Warszawa. Drag queen i nie tylko. Dokument o Andrzeju Sewerynie 25.04.2024 09:07
- Gdańsk. Głośne spektakle z Wybrzeża i GTS w Teatrze Telewizji 25.04.2024 09:02
- Warszawa. Premiera „Czarodziejskiej góry” w TR Warszawa – w piątek 25.04.2024 08:46
- Olsztyn. Premiera „Balladyny" w Teatrze Jaracza 25.04.2024 08:44
- Wrocław. Spektakl Roberta Traczyka w ramach Teatru na Faktach w Instytucie Grotowskiego 25.04.2024 08:23
- Kraków. Krzysztof Głuchowski powraca w „Komediantce” Teatru Nowego Proxima 24.04.2024 18:15
- Warszawa. Nadano imię Jerzego Wasowskiego skwerowi na ulicy Kruczej 24.04.2024 18:03
- Białystok. Dni otwarte Akademii Teatralnej 24.04.2024 17:10
Zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta, by poznać kulisy rezygnacji Olafa Lubaszenki z funkcji dyrektora Teatru A. Mickiewicza, zażądał klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Będzie się też domagać odwołania odpowiedzialnego za kulturę wiceprezydenta Jarosława Marszałka.
W imieniu klubu PiS jego przewodniczący Piotr Wrona złożył do przewodniczącego rady Zbigniewa Niesmacznego wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Zrobił to drogą elektroniczną w miniony piątek, późnym wieczorem. PiS domaga się przy tym sesji w trybie stacjonarnym - a więc na sali sesyjnej w magistracie - argumentując to licznymi usterkami technicznym podczas dotychczasowych sesji zdalnych, poprzez łącza internetowe.
W poniedziałek o godz. 15 nie zapadła jeszcze decyzja o terminie sesji. Zgodnie z przepisami sesja nadzwyczajna musi się odbyć nie później niż w 7 dni od złożenia wniosku. Tak więc najpóźniejszym terminem jest piątek, 21 października.
Program sesji przedłożony przez PiS składa się z kilku punktów dotyczących kierownictwa Teatru im. Adama Mickiewicza. Olaf Lubaszenko stanowisko dyrektora miejskiej sceny objął 1 września 2022 r. - kontrakt miał obowiązywać do 31 sierpnia 2025 r., ale znany aktor i reżyser 30 września złożył rezygnację. Powodem miała być własna działalność gospodarcza, z której nie chciał rezygnować, a której prowadzenia nie można łączyć z funkcją dyrektora.
7 października aktorka Teresa Dzielska zamieściła na Facebooku pismo podpisane przez nią jako szefową OM NSZZ "Solidarność" w teatrze i jej zastępcę Mariusza Korka. W oświadczeniu można przeczytać, że dzień po podpisaniu umowy z miastem, czyli 2 września, "dział kadr teatru zasygnalizował dyrektorowi Lubaszence, że w razie prowadzenia działalności gospodarczej będzie należało ją zawiesić lub zamknąć w ciągu 30 dni od podpisania umowy".
Związkowcy poinformowali też, że teatr próbował znaleźć rozwiązanie, ale ta inicjatywa "została storpedowana przez wiceprezydenta Jarosława Marszałka".
Wobec braku możliwości rozmowy z wiceprezydentem Lubaszenko złożył rezygnację.
Teraz opozycyjny klub radnych PiS domaga się od prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka publicznych wyjaśnień w sprawie kulis powołania i rezygnacji Olafa Linde Lubaszenki i aktualnej sytuacji częstochowskiego teatru.
PiS przygotował też do przegłosowania stanowisko dla całej rady miasta „w sprawie wniosku do Prezydenta Miasta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka o odwołanie z funkcji Zastępcy Prezydenta Miasta Jarosława Marszałka". Opozycja utrzymuje, że stanowisko jest odpowiedzią na „postulaty mieszkańców z uwagi liczne zaniedbania w obszarach działalności J. Marszałka", który nadzoruje pracę Wydziału Kultury, Promocji i Sportu oraz Biura Miejskiego Rzecznika Konsumentów.
Co do rzecznika konsumentów PiS nie zgłasza żadnych uwag, za to w przygotowanym do przegłosowania stanowisku jest przywołanie, że Częstochowa m.in. „w środowisku sportowym jest od wielu miesięcy obiektem kpin i pośmiewiskiem z powodu infrastruktury stadionowej, nieadekwatnej do osiągnięć i wyników odnoszącego międzynarodowe sukcesy sportowe klubu piłkarskiego Raków Częstochowa. Sprawa zaniechania budowy stadionu dla Rakowa stała się już przedmiotem publicznych rozważań właściciela klubu, Pana Michała Świerczewskiego, dotyczących możliwości przeniesienia klubu do innego miasta".