EN

9.06.2023, 10:15 Wersja do druku

Białystok. Uczestnicy warsztatów w Teatrze Dramatycznym zmierzyli się z Szekspirem

Na co dzień zajmują się zupełnie innymi rzeczami. Ale kiedy przychodzi czas warsztatów w Teatrze Dramatycznym, a później również podsumowań - stają się aktorami. I to nie takimi na pół gwizdka. Charyzmy i wytrwałości w spełnianiu marzeń mógłby pozazdrościć im niejeden profesjonalny artysta. Niedawno podsumowali kolejny sezon warsztatów i wystąpili na dużej scenie.

- Jesteśmy świeżo po pokazie finałowym „Noc, czary i magia...” na podstawie „Snu nocy letniej” Szekspira - mówi Agnieszka Możejko-Szekowska, prowadząca grupę dla dorosłych - 19+ . - W tym roku, po raz pierwszy, wzięłam na warsztat tego autora. Zastanawiałam się na czym polega jego fenomen? Niepodważalny jest fakt, że w jego dziełach każdy znajdzie coś dla siebie: młody, starszy, kobieta, mężczyzna, zakochany, samotny, bezrobotny, biznesmen. Jak to możliwe? Przecież natura ludzka się nie zmienia, potrzeba miłości również. A nikt tak doskonale nie potrafił tego uchwycić i opisać.

Pokaz odbył się na auli Wydziału Nauk o Edukacji UwB. Aktorzy przenieśli widzów w ciemną noc, w trakcie której wszystko miesza się ze wszystkim. Jest świat ludzi i elfów, są odmienione uczucia, czary, odkryte namiętności, niespełnione nadzieje, wyuzdane pragnienia. Pojawia się mieszanka tego, co złe i zabawne, magiczne i przyziemne. W tak ekstremalnych okolicznościach, walka o romantyczną miłość bywa bezwzględna - tutaj wszystkie chwyty są dozwolone.

Warsztaty teatralne dają narzędzia do grania i rozwijania się aktorsko
- Gram rzemieślnika Podszewkę - mówi Patrycja Locman, uczestniczka warsztatów. - Warsztaty dają mi bardzo dużo. Choć gram w teatrze BaWiMo, nie zrezygnowałam z warsztatów, gdyż ciągle dają mi wiele nowych emocji. Mogę często być kimś innym, co w normalnym życiu nie jest możliwe. Mogę bez konsekwencji publicznie się wygłupiać, co daje powrót do beztroskiej radości dziecka. Mogę wyjść ze swojej strefy komfortu, balansując często na granicy ośmieszenia, strachu, radości, gniewu. Takie katharsis. Mogę sama siebie zaskoczyć i zaskoczyć widza. Dodatkowo na warsztatach mamy ćwiczenia dykcyjne, ruchowe, ćwiczenia na przełamywanie barier w kontakcie, dotyku, obcowaniu z drugą osobą na scenie. Najbardziej zaangażowana, nastawiona na drugiego człowieka, cierpliwa i kochana jest nasza pani reżyser, Agnieszka Możejko-Szekowska.

Patrycja dodaje, że warsztaty teatralne dały jej wiele narzędzi do grania i rozwijania się aktorsko. Ale nie tylko. Poznała też wielu cudownych, wartościowych ludzi z którymi przyjaźnie trwają do dziś.

- Warsztaty dały mi podwaliny do bycia na scenie, chociażby w BaWiMo - dodaje Patrycja. - Cała droga, do wystawienia spektaklu, sama w sobie jest przygodą pełną pięknych emocji.

Długa historia warsztatów teatralnych
Warsztaty edukacyjne w Teatrze Dramatycznym wystartowały w 2006 roku. Na początku była to jedna grupa (wiek 8-16 lat). Zajęcia były prowadzone przez dwóch aktorów - opiekunów artystycznych. Zainteresowanie warsztatami przeszło najśmielsze oczekiwania, zaczęły więc powstawać dodatkowe grupy z konkretnym podziałem wiekowym: 10+; 13+;16+.

W roku 2013 pojawił się pomysł powołania eksperymentalnej grupy dla dorosłych - 19+, której prowadzenie przypadło w udziale właśnie Agnieszce Możejko-Szekowskiej. Od tamtego czasu minęło 10 lat, grupa istnieje do dziś. Obecnie w Teatrze Dramatycznym jest 7 grup warsztatowych prowadzonych przez różnych aktorów z teatru.

- Przez te lata działalności w mojej grupie 19+B, czyli powyżej 25 roku życia, pojawiło się mnóstwo osób, na co dzień wykonujących różne zawody. Jest kardiolog, neurochirurg, są księgowe, nauczycielki, przedszkolanki, prawnik, a nawet kierowca autobusów, kosmetyczka, sprzedawczyni z Biedronki, ludzie z korporacji, prowadzący swoje biznesy - wymienia Agnieszka. - Każdy z nich przychodzi z innymi potrzebami, marzeniami i oczekiwaniami. Za każdym razem są to bardzo ciekawe spotkania i nowe doświadczenia dla obu stron.

Możejko-Szekowska dodaje, że te warsztaty to szansa na przygodę życia. Wielu uczestników decyduje się zostać na długie lata. W jej grupie są osoby, które chodzą na zajęcia piąty, siódmy a nawet dziesiąty sezon artystyczny - czyli tak naprawdę od początku istnienia tej grupy wiekowej.

- To dla mnie ogromne wyróżnienie, wyzwanie, ale i motywacja do tego, żeby się rozwijać, nie powtarzać i tym samym, wciąż poszukiwać i zaskakiwać swoich podopiecznych nowymi pomysłami na spektakle wieńczące całoroczną pracę, nowymi zadaniami, które dla nich, również będą impulsem do rozwoju - zapewnia Agnieszka. - Ale też przełamywania swoich barier, odkrywania w sobie nowych, a może uśpionych pokładów emocji i możliwości, wychodzenia ze strefy komfortu.

Aktorka dodaje, że przez te dekadę, wraz z grupą warsztatową, pracowała nad różnorodnym repertuarem, a inspiracji szukała m.in. w „Chorym z urojenia”, „Świętoszku” Moliera, „Ich czworo”, „Moralności Pani Dulskiej” Zapolskiej, „Scenariuszu dla trzech aktorów” Schaeffera, „Merlin Mongoł” Kolady, „Ożenku” Gogola i wielu innych.

 

Tytuł oryginalny

Warsztaty w Teatrze Dramatycznym. Kolejny sezon zakończył się pokazem. Tym razem uczestnicy zmierzyli się z Szekspirem

Źródło:

„Kurier Poranny”

Link do źródła

Autor:

Urszula Śleszyńska

Data publikacji oryginału:

08.06.2023