EN

4.12.2021, 11:07 Wersja do druku

Białystok. Teatr Dramatyczny przypomni stan wojenny i powstanie "Solidarności"

Historie ludzi, którym 40 lat temu "chciało się chcieć", trudny czas stanu wojennego, żywioł "Solidarności". Wszystko to - poprzez wspomnienia, piosenki, teksty sprzed lat, a także pokoleniowy spór - przywołają na scenie aktorzy Teatru Dramatycznego. Nowa premiera Węgierki to spektakl "Za wolność, byś wolny był" - w niedzielę (5 grudnia) na scenie kina Ton. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

fot. Urszula Bondaruk/ mat. teatru

To też drugi - po "Popiełuszce" w reż. Jana Nowary - spektakl przygotowany z inicjatywy Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ "Solidarność". Powstał z okazji 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 r.

Teatr Dramatyczny. Podlaski kontekst

Tym razem spektakl bazujący na historii polskiego PRL-u reżyseruje Grzegorz Suski. Wcześniej mierzył się z zupełnie innym materiałem - na białostocką scenę przenosił m.in. "Hobbita" Tolkiena i "Treny" Kochanowskiego. W swoim najnowszym spektaklu (w którym odpowiada też za scenografię i kostiumy) Suski wraz z zespołem opiera się na tekście sztuki napisanej przez kierownik literacką Teatru Dramatycznego - Jolantę Hinc-Mackiewicz.

- Gdy dostałem scenariusz, szukałem zdania, fragmentu tekstu, który byłby dla mnie inspiracją, i odnalazłem go. Jedna z aktorek w przedstawieniu mówi o tym, jakie słowa słyszeli ludzie, którzy tworzyli "Solidarność": "Naprawdę wam się chce? Dlaczego to robicie? Przecież nie musicie…". To jest spektakl o tym, jak duża grupa osób w pewnym momencie zapragnęła czegoś więcej. Spektakl o pewnych ludziach z Europy Wschodniej, którym się "chciało chcieć" - mówi reżyser.

Przedstawienie ma podlaskie tropy - wykorzystano w nim wspomnienia członków regionalnej "Solidarności". Zawiera też dużo materiałów ogólnopolskich, fragmenty filmów dokumentalnych, poezje Stanisława Barańczaka, piosenki ze stanu wojennego.

Teatr Dramatyczny. Archiwalia i poezja

Autorka scenariusza Jolanta Hinc-Mackiewicz spędziła mnóstwo czasu nad archiwaliami, obejrzała wiele materiałów różnych agencji. Dużą inspiracją były te otrzymane od TVP 3, m.in. audycja "Ujawnić prawdę" Eugeniusza Szpakowskiego.

- One mnie poprowadziły ścieżką myślenia o "Solidarności", o tym czasie - mówi autorka. Nie sposób było dotrzeć do wszystkich osób, które były ofiarami represji w stanie wojennym i które zakładały "Solidarność". Hinc-Mackiewicz wybrała kilka z nich i ich opowieści, materiały archiwalne z tamtego okresu zestawiła z poematem Stanisława Barańczaka "Zaprowadzanie porządku".

- Wybrałam ten utwór, dlatego że Barańczak oddaje głos zarówno oprawcom, jak i tym, którzy walczyli w tym czasie, i w poetycki sposób zderza ten okrutny, nierzeczywisty świat z poezją. I to jest właśnie klucz do myślenia o tych czasach, który mi przyświecał, kiedy pisałam scenariusz - mówi autorka scenariusza.

Na scenie mają zabrzmieć inscenizowane - również w punkowym stylu - piosenki. Wśród nich m.in. "Mury", "Psalm stojących w kolejce" i "Ballada o Janku Wiśniewskim". Za aranżacje muzyczne odpowiada znany białostockiej publiczności (również z aranżacji przygotowywanych do spektakli w Białostockim Teatrze Lalek) kompozytor Marcin Nagnajewicz.

Premiera. Spór pokoleniowy

Dyrektor Teatru Dramatycznego Piotr Półtorak podkreśla, że w przedstawieniu ważny jest kontekst białostocki, jego wymiar lokalny. W przypadku produkcji sięgających do tamtego okresu łatwo o patos. Jednak Półtorak twierdzi, że zespół unika takich tonów: - Zależy mi na tym, by nie był to spektakl martyrologiczny.  

Twórcy chcą, by spektakl przypominał doświadczenia ze stanu wojennego nie tylko starszego pokolenia, ale by dotarł też do młodzieży. Dlatego na scenie o historię spierać się będą bohaterowie grani przez aktorów starszego i młodego pokolenia - jako wyraziciele różnych poglądów i w różnym wieku.

Jak wybrzmi to na scenie? Najlepiej sprawdzić samemu na którymś z grudniowych spektakli.

Premiera odbędzie się w niedzielę (5 grudnia) o godz. 19.

- Przedstawienie będzie można obejrzeć również 11 grudnia o godz. 19. Natomiast 7, 8 i 9 grudnia Teatr zaprasza młodzież na spektakle szkolne - informuje Julita Stepaniuk, zastępca kierownika Działu Komunikacji i Marketingu Teatru Dramatycznego.

Czas trwania spektaklu - 75 minut.

Teatr Dramatyczny. Spektakl poza siedzibą teatru

W spektaklu udział biorą: Paula Gogol, Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Katarzyna Mikiewicz, Agnieszka Możejko-Szekowska, Ewa Palińska, Katarzyna Siergiej, Urszula Szmidt, Kamila Wróbel-Malec, Marek Cichucki, Sławomir Popławski, Dawid Rostkowski, Piotr Szekowski oraz Marek Tyszkiewicz.

Przypominamy, że w siedzibie Teatru Dramatycznego trwa generalny remont i przez najbliższy rok zespół spotyka się z widzami w innych miejscówkach. Stąd i najnowsza premiera odbywa się w gościnnej lokalizacji - w tym przypadku w kinie Ton.

Tytuł oryginalny

Teatr Dramatyczny przypomni stan wojenny i powstanie "Solidarności". Nowy spektakl

Źródło:

„Gazeta Wyborcza - Białystok” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.

Autor:

Monika Żmijewska

Data publikacji oryginału:

04.12.2021 09:02