O Zabij mnie w reż. Bartosza Zaczykiewicza w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu pisze Iwona Kłopocka
"Zabij mnie" to rzecz o eutanazji. Felietonowo potraktowany temat najpierw bawi, potem szokuje, by w końcu otrzeć się o banał. Na sobotniej premierze w Kochanowskim publiczność po raz pierwszy od niepamiętnych czasów mogła na zakończenie zawołać "autor, autor". "Już to sprawia, że nasza premiera będzie niezwykła" - zapowiadał na poprzedzającej ją konferencji prasowej dyrektor Bartosz Zaczykiewicz. Niestety, niezwykłość ograniczyła się do możliwości obejrzenia sobie autora na żywo. Marek Modzelewski z zawodu jest lekarzem radiologiem, a z pasji dramaturgiem. Jego "Zabij mnie" zostało odkryte przez Adama Srokę na radomskim festiwalu sztuk odważnych. Warszawskiej premiery doczekała się także jego "Koronacja". Zanim Modzelewski zaczął tworzyć współczesne sztuki, pisał dla radomskiego Kabaretu Imienia Romana. Tę kabaretową proweniencję widać też wyraźnie w "Zabij mnie". Rzecz rozgrywa się w luksusowym eutananum, gdzie za ciężkie pien