- Sylwester to jest wydarzenie! Gramy przedstawienie, które przerywamy, ogłaszając różne konkursy dla widzów. Sylwestrowa publiczność jest fantastyczna, bo świetnie zorientowana w historii teatru, w jego dokonaniach, ważnych dla niego wydarzeniach - opowiada ARKADIUSZ BUSZKO, aktor Teatru Współczesnego w Szczecinie.
Pogawędka ze świątecznym Cyganem Arkadiuszem Buszką, aktorem Teatru Współczesnego w Szczecinie, który uważa, że to co dajemy, wraca do nas. Lubisz grudzień w teatrze? - Lubię, bo on wyraźnie różni się od innych miesięcy. Nawet w repertuarze czuje się święta. Nie wystawia się w tym czasie spektakli z mocną psychologią, buńczucznych, podejmujących poważnie bardzo poważne tematy. Repertuar jest wyraźnie lżejszy. To co w tym czasie gracie? - Choćby "Królową Śniegu" czy "Napis". To raczej nie jest dobry czas na granie wielkiego spektaklu, jakim jest "Wesele". W Teatrze Współczesnym zawsze był kultywowany zwyczaj spotkań całego zespołu przed Wigilią. Przy choince jest okazja do porozmawiania z ludźmi, których się od dawna nie widziało. W teatrze często mijamy się całymi tygodniami. A w trakcie takich spotkań można pogadać ze stolarzem czy krawcem z naszych pracowni. Jest także okazja do pożartowania i złożenia sobie życzeń. B