Katowice Europejska Stolicy Kultury 2016 to dobry interes dla całego regionu. Mimo to, jedyne wsparcie w wyścigu o tytuł, jakie dla Katowic miały dotąd śląskie miasta, to... dobre słowa. Teraz, gdy Katowice są czarnym koniem wyścigu o ESK, w walkę o tytuł włączają się m.in. Tychy i Zabrze - piszą Justyna Przybytek w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Byle prędko! Mamy 145 dni, aby w projekt zaangażować mieszkańców Katowic i pozostałych miast aglomeracji. Brak zaangażowania zarzuciła nam Komisja Selekcyjna, która mimo to w połowie października 2010 r. zdecydowała, że Katowice przechodzą do drugiego etapu walki o ESK 2016. Test, czy eksperckie słowa wzięliśmy sobie do serca przejdziemy 15 czerwca. Tego dnia ci sami eksperci z Komisji Selekcyjnej przyjadą do Katowic. Nie wiadomo, co będą sprawdzać. Możliwe, że zapytają przypadkowego przechodnia o to, co wie o ESK i o staraniach Katowic. Wizyty w Gdańsku, Katowicach, Lublinie, Warszawie i Wrocławiu będą decydujące. 22 czerwca Komisja ogłosi, które z pięciu miast będzie w 2016 r. organizowało obchody ESK. - Dla Komisji to, że aplikację w konkursie złożyły Katowice, jest równoznaczne z kandydaturą całej aglomeracji - wyjaśnia Mirosław Rusecki, rzecznik katowickiego biura ESK. Tymczasem w ubiegłym roku wsparcia Katowicom udzieliła tyl