"Rodzina Addamsów" Andrew Lippa w reż. Jacka Mikołajczyka w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Pisze Witold Kociński w miesięczniku Śląsk.
Rodzina Addamsów" na scenie Gliwickiego Teatru Muzycznego to najlepsze przedstawienie musicalowe, jakie w życiu widziałem. Są musicale z piękniejszą muzyką? Są! Z bardziej intrygującą akcją? Są! Z genialnie śpiewającą gwiazdorską obsadą? Też są! Co z tego? Zawsze coś zgrzytnie, jakiś trybik się rozsypie, czegoś braknie albo czegoś jest po dziurki w nosie. W Gliwicach wszystko zostało perfekcyjnie poprowadzone przez Jacka Mikołajczyka. Dużo słyszałem o teoretycznym przygotowaniu reżysera i jego naukowych osiągnięciach, jako historyka teatru, zafascynowanego teatrem muzycznym. Mikołajczyk jest m.in. autorem książki "Musical nad Wisłą". Wiedziałem, że podpatrywał słynne realizacje mistrzów gatunku na Broadwayu. Wyreżyserował na scenie krakowskiej PWST musical rockowy "Przebudzenie wiosny" Duncana Sheika w autorskim tłumaczeniu. Wszystko to zasługuje na uznanie, ale dopiero "Addamsami" udowodnił, że jest wspaniałym, utalentowanym artystą.