EN

30.03.2010 Wersja do druku

To nie jest ramota

- Polacy dziś kłócą się tak samo jak bohaterowie Fredry, tak samo pchają się do majątku i władzy - rozmowa z aktorką ANNĄ POLONY i reżyserem JÓZEFEM OPALSKIM, twórcami spektaklu "Pan Jowialski" w Teatrze Polonia w Warszawie.

Z Anną Polony i Józefem Opalskim, twórcami spektaklu "Pan Jowialski", rozmawia Max Fuzowski. NEWSWEEK: Aleksander Fredro napisał "Pana Jowialskiego" ponad 170 lat temu. Czy ta sztuka może być interesująca dla współczesnych widzów? JÓZEF OPALSKI: Ależ "Pan Jowialski" jest ciągle tak samo aktualny! Nie trzeba na scenie ustawiać laserów ani pokazywać nagich pośladków, żeby sztuka była współczesna. ANNA POLONY: Rzecz dotyczy ludzkich charakterów, a te się nie zmieniają. Każdy tekst, który mówi o obsesjach, jest aktualny. Poza tym jako reżyser nie gonię za aktualnością w dramatach. Szukam takich tekstów, które mnie poruszają, stanowią materiał do refleksji nad światem i naturą człowieka. To jest najbardziej frapujące. Kocham przeszłość. Interesuje mnie i fascynuje wszystko to, co różni dzisiejszego człowieka i świat od minionej rzeczywistości i życia pokoleń, które odeszły. Dlatego nie zamierzam odbiegać za bardzo od stylu, w którym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

To nie jest ramota

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 14/05.04

Autor:

Max Fuzowski

Data:

30.03.2010

Realizacje repertuarowe