EN

5.11.2009 Wersja do druku

Reżyserując dyplom...

"Noce sióstr Bronte" w reż. i pod opieką pedagogiczną Krzysztofa Radkowskiego, "Pokojówki" w reż. i pod opieką artystyczną Jana Prochyry, "Bliżej" w reż. i pod opieką pedagogiczną Andrzeja Żarneckiego w Wyższej Szkoła Komunikowania
i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia w Warszawie. Pisze Jagoda Hernik Spalińska w Teatrze.

Dyplom aktorski jest zwykłym przedstawieniem. Ma jednak swoją specyfikę, która polega na złożonych celach takiego widowiska. Poza tym, że wszyscy dążą do tego, by wyprodukować po prostu dobry spektakl, opiekun-reżyser równocześnie musi zadbać o to, by młodzi adepci mieli okazję do pokazania swoich umiejętności i tkwiącego w nich potencjału. Co jednak najważniejsze, jest to również, nieraz na długo, ostatnia okazja, by młodzi aktorzy jeszcze się czegoś nauczyli. Scalenie tych wszystkich czynników leży w rękach reżysera - i to w bardzo dużym stopniu od niego zależy, czy rozpoczynający drogę zawodową aktorzy pokażą się jako osobowości, czy też nie zrobią żadnego wrażenia. Przykładem wybitnego dyplomu w ostatnich latach może być "MP3" z Akademii Teatralnej w Warszawie, przygotowany pod opieką Mariusza Benoit. Reżyser każdemu z młodych aktorów dał możliwość pokazania tylu walorów i umiejętności, ile na dyplomie da się pokazać. W

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Reżyserując dyplom...

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 10/10.2009

Autor:

Jagoda Hernik Spalińska

Data:

05.11.2009

Realizacje repertuarowe