- Kiedyś powiedziałem, że aktorstwo było mi potrzebne po to, żeby osiągnąć popularność, mieć powodzenie u kobiet, zarabiać przyzwoite pieniądze, oraz - cytując Stawrogina z Biesów Dostojewskiego - żeby móc się prowadzić "ironicznie "- mówi EDWARD LINDE-LUBASZENKO
Edward Linde-Lubaszenko w tym roku kończy 70 lat i obchodzi jubileusz 50-lecia pracy artystycznej. Doceniając jego wkład w rozwój krakowskiego i polskiego teatru, szanując jego pracę pedagogiczną w charakterze profesora-wykładowcy PWST w Krakowie, a także wyrażając wdzięczność za to, że swoją ogromną wiedzę i doświadczenie artystyczne postanowił zainwestować w najmłodszą krakowską instytucję kultury - Teatr Nowy postanowił przygotować jubileusz artysty. Benefis Edwarda Linde-Lubaszenki odbędzie się w październiku. Jubilat wystąpi w roli głównej w przedstawieniu "Lęki poranne" opartym na twórczości Stanisława Grochowiaka, którego premiera (23 i 24 X) uświetni wieczór jubileuszowy z udziałem znanych aktorów i reżyserów ze świata filmu i teatru (m.in. Andrzeja Grabowskiego, Jerzego Stuhra, Anny Dymnej, Jerzego Treli, Anny Polony) oraz osobistości polskiej polityki. Miał zostać lekarzem, ale wybrał karierę aktorską. Edward Linde-Lu