Większość teatrów w Polsce, w tym warszawskie, zaczyna sezon zwykle tradycyjnie - we wrześniu. Jednak przypadek Teatru Polonia Krystyny Jandy, który jest czynny przez całe wakacje i ma komplet widzów na każdym spektaklu pokazuje, że okres urlopowy to także doskonała pora na chodzenie do teatru. Swoje podwoje otworzy wcześniej Teatr Współczesny.
Na spektakle jednej z najbardziej cenionych scen w stolicy będzie można chodzić już od 21 sierpnia. A tych, którzy kupią bilet czeka sporo atrakcji z Borysem Szycem w roli głównej, bo do końca wakacji pokazane zostaną cztery spektakle, w tym aż dwa, w których aktor kreuje czołowe role. Pierwszy ze spektakli to "Udając ofiarę" Braci Priesniakow. Bohaterem jest trzydziestoletni Wala po ukończonej filozofii, który znalazł sposób na życie uczestnicząc w policyjnych rekonstrukcjach wypadków (stąd tytuł). Spektakl w reżyserii Macieja Englerta bardzo podobał się autorom sztuki. Bracia Oleg i Władimir Priesniakow powiedzieli o warszawskiej inscenizacji, że to mądre, inteligentne i przemyślane przedstawienie a Borysa Szyca grającego rolę Wali określili mianem fantastycznego aktora, u którego każdy gest jest dopracowany. W sztuce doskonale gra także Stanisława Celińska ("Japonka po przejściach") i nagrodzony przez krytyków Andrzej Zieliński w roli