Marian Opania [na zdjęciu] wziął udział w nietuzinkowym przedsięwzięciu: laboratoryjnym warsztacie Johna Stepplinga, amerykańskiego dramaturga i reżysera, który tragedię Williama Szekspira pozbawił wielu wątków i postaci. Nadał jej też nowy tytuł - "Cut to The Brains", który jest cytatem z głównego bohatera. Ale przede wszystkim zinterpretował na nowo.
Aktor wziął udział w nietuzinkowym przedsięwzięciu: laboratoryjnym warsztacie Johna Stepplinga, amerykańskiego dramaturga i reżysera, który tragedię Williama Szekspira pozbawił wielu wątków i postaci. Nadał jej też nowy tytuł - "Cut to The Brains", który jest cytatem z głównego bohatera. Ale przede wszystkim zinterpretował na nowo. W tej inscenizacji Learów jest dwóch. Główną rolę gra Marian Opania, znany aktor dramatyczny i estradowy, oraz aktor amerykański, Mick Collins. Obaj znajdują się jednocześnie na scenie. - Ten z nas, który właśnie nie mówi, komentuje dziwaczne, jego zdaniem, poczynania swego sobowtóra - tłumaczył "Gazecie" Opania. W przedstawieniu słowa Szekspira przetłumaczono na dwa języki. Obok angielskiego pojawia się polski i norweski: dwie aktorki są Norweżkami. Polscy aktorzy kilka kwestii także mówią po angielsku. Efekt ma przypomnieć informacyjny kociokwik, jakim jesteśmy bombardowani na co dzień. - To będzie "re