Dzięki niemu ul. Wschodnia była centrum łódzkiej kultury. Zdzisław Jaskuła - poeta, reżyser teatralny, krytyk literacki, tłumacz, edytor, animator życia kulturalnego, społecznik, dyrektor teatru.
- Był jedną z najbarwniejszych i najoryginalniejszych łódzkich postaci ostatnich lat - mówi prof. Anna Kuligowska-Korzeniewska, teatrolog. Znała Zdzisława Jaskułę i prywatnie, i zawodowo. - Pamiętam pierwsze z nim spotkanie w latach 70., w czasie tak zwanych Jaskulanów, gdy recytował swoje wiersze. Nie sprawdzali swoich teczek Sam Jaskuła kilka lat temu opowiadał: - Studiowałem w Łodzi polonistykę. Parę pięknych lat, od 1969 do 1975 roku, z urlopem po drodze. Ale magisterium zrobiłem na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, bo z Łodzi mnie wyrzucili na piątym roku, ze średnią 4,8. Za podpisanie listu protestacyjnego przeciw zmianom w konstytucji. Jaskulana zorganizował trzy lub cztery razy, jako "zastępcze juwenalia". Była to zabawa, niekiedy bardzo huczna, w czasie której poezja także była obecna. - Jednoosobowo przyznawałem Złote Gniazda, nagradzając w ten sposób dobre wiersze kolegów - wspominał. Dla wielu ludzi już wtedy był legendą