Dieter Sturm urodził się w roku 1936 we Frankfurcie nad Menem. Studiował najpierw (m. in. filozofię i germanistykę) na uniwersytecie w Erlangen, a następnie na Freie Universität w Berlinie Zachodnim.
W roku 1962 wraz z Jurgenem Schitthelmem i Klausem Weiffenbachem założył teatr Schaubühne am Halleschen Ufer w Berlinie Zachodnim. Był kierownikiem i dramaturgiem tego teatru do roku 1968. W roku 1970 powrócił do Schaubühne i prowadził tę scenę - przez wiele lat razem z Peterem Steinem - już jako "nową Schaubühne". Do dziś jest jej naczelnym dramaturgiem.
MAŁGORZATA DZIEWULSKA: Czy poznał Pan Konrada Swinarskiego już wtedy, kiedy przygotowywał pierwsze przedstawienie w Berlinie Zachodnim, sztukę Thomasa Harlana "Bez pomocy anioła" w Kongresshalle? DIETER STURM: Ja sam nie miałem nic wspólnego z Junges Ensemble, który grał w Kongresshalle. W owym czasie zajmowałem się jeszcze teatrem studenckim na Freie Universität, a tamta grupa ukonstytuowała się po to, żeby z Konradem Swinarskim wystawić Harlana. Znałem wówczas tylko Klausa Weiffenbacha, który był ich scenografem. Inscenizację Konrada w Kongresshalle też oglądałem jako zwyczajny widz. Pierwsze jego rzeczy, które widziałem, to epizod w "Strachu i nędzy III Rzeszy" w Berliner Ensemble oraz właśnie to przedstawienie. Nie pamiętam też, co zobaczyłem najpierw. Ten niewielki epizod został później zresztą usunięty przez Berliner Ensemble - przypuszczalnie dlatego, że Konrad Swinarski uchodził tam za swego rodzaju zdrajcę. Inscenizacja w Kongressh