Borchert to niemiecki prozaik, poeta i dramaturg, pisarz tzw. "zdradzonej generacji", którą sam określił jako pokolenie bez szczęścia, bez ojczyzny i pożegnania. Impulsem jego twórczości były doświadczenia wojenne. Głównym bohaterem dramatu jest Beckmann, młody człowiek, który prowadzi rozmowę z Bogiem, Śmiercią i samym sobą. Chce znaleźć w zniszczonym świecie wartości, które dałyby mu choć promyk nadziei i wiary. Dzisiaj sztuka brzmi jak moralitet, jak przypowieść o człowieku żyjącym w świecie, który wyszedł z ram. Przedstawienie wyreżyserował Paweł Szkotak - Chociaż sztuka powstała dawno temu, temat brzmi bardzo współcześnie - opowiada reżyser. - Są tutaj pytania o źródła naszej nadziei, która pozwala nam żyć, i pytania, co robić kiedy jej nie ma. Chciałem w tym dramacie zobaczyć nie tylko młodego Niemca, ale przede wszystkim człowieka, który został uwikłany, wbrew sobie, w trudną sytuacj
Tytuł oryginalny
Współczesny moralitet
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 88