EN

9.02.2013 Wersja do druku

Jak zrobić biznes na teatrze, czyli rynek na deskach

Polskie państwowe teatry są jak PKP czy LOT - większość jest źle zorganizowana i uzależniona od dotacji, które często się marnują - pisze Katarzyna Dębek w magazynie Forbes.

Z tego zaklętego kręgu wyrwało się - tworząc prywatne sceny - kilka osób, które choć ledwo wiążą koniec z końcem, trzymają się na powierzchni. To poligon, z którego doświadczeń może skorzystać przyszły reformator polskiego teatru. Ile kosztuje teatr? Współwłaścicielem jednej z najbardziej znanych scen w kraju - stołecznego Teatru Rozmaitości - można zostać już za 250 tys. złotych. Jeśli kogoś na to nie stać, na sprzedaż są też krzesła - 25 tys. zł za jedno. Dożywotnio. Z odpowiednim wpisem na przytwierdzonej do siedziska tabliczce. W taki sposób w ramach akcji "Kup sobie teatr" zespół TR pod kierownictwem dyrektora Grzegorza Jarzyny zbiera społeczne pieniądze na wykup swojej obecnej siedziby w zabytkowej kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 8. Potrzebna suma: 5 mln złotych. Cel na rok 2013: 1 mln złotych. Kiedy w 2007 roku Krystyna Janda budowała teatr Polonia i w ostatniej chwili wycofał się jeden ze sponsorów, ona także zwróciła si

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak zrobić biznes na teatrze, czyli rynek na deskach

Źródło:

Materiał nadesłany

Forbes nr 2/02.2013

Autor:

Katarzyna Dębek

Data:

09.02.2013