EN

20.10.2011 Wersja do druku

Prezydent Bydgoszczy odpowiada Krzysztofowi Mieszkowskiemu

Rozumiem, że wzburzyła Pana moja wypowiedź ujawniająca nieprawidłowości finansowe i organizacyjne w miejskich placówkach kultury. Czyżby temat tabu? Nie wolno, nie wypada o tym mówić? Nie wypada kontrolować? Może trudno się Panu z tym pogodzić, ale każdy, podkreślę każdy, kto jest finansowany z publicznych pieniędzy podlega tym samym zasadom kontroli - prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski odpowiada Krzysztofowi Mieszkowskiemu, dyrektorowi Teatru Polskiego we Wrocławiu na jego list z 29 września 2011.

Bydgoszcz, 5 października 2011 r. WOA.2.020.37.2011 Szanowny Pan Krzysztof Mieszkowski Dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Polskiego we Wrocławiu List (jeszcze bardziej) otwarty Szanowny Panie Dyrektorze Zacznę od grzechu. Grzechu zazdrości. Szczerze zazdroszczę Panu Dyrektorowi, co by nie było zacnej miejskiej instytucji pięknego miasta Wrocławia, na tyle dużo wolnego czasu, że pozwala to na lekturę lokalnych gazet z tak od Wrocławia odległego miasta jak Bydgoszcz. W swoim piśmie, któremu nadał Pan formę listu otwartego, wyraża Pan swoje oburzenie m.ín. w związku z "nowymi standardami porozumiewania się". Formułuje Pan także negatywną ocenę mojego "stylu rządzenia". Dziwię się bardzo i podziwiam odwagi w budowaniu, na podstawie jednego zdania wyrwanego z kontekstu całej wypowiedzi, tak jednoznacznych osądów. Tym bardziej się dziwię, gdyż w całym artykule nie dokonałem jakiejkolwiek oceny osób w nim wymienionych, czy to z f

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

20.10.2011