"Kogut w rosole" w reż. Marka Gierszała w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Pisze Katarzyna Pachelska w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Męski striptiz w teatrze? Czemu nie, przecież sale teatralne, jak pokazują badania, zapełniają głównie kobiety. Chorzowski Teatr Rozrywki dał nam przedstawienie wybitnie rozrywkowe, "Koguta w rosole" Samuela Jokica w reżyserii Marka Gierszały. Premiera, która odbyła się w piątek, pokazała, że spektakl wzbudza skrajne emocje. Niektórzy, głównie panowie, wydawali się być wstrząśnięci i zażenowani tym, co aktorzy pokazywali - a zaprezentowali sporo - na scenie, inni (głównie panie) nie mogli się powstrzymać od okrzyków zachwytu i ekscytacji. Opowieść o bezrobotnych mieszkańcach małego angielskiego miasteczka, którzy zakładają grupę (w tym przypadku Dzikich Buhajów) striptizerów, choć o tańcu i rozbieraniu się nie mają pojęcia, jest już znana m.in. z filmu "Goło i wesoło". Ale w Rozrywce ogląda się ją po raz kolejny (z małymi przeróbkami) z dużą przyjemnością, choć fabuła rozwija się na początku dość wolno. Wraz z nowymi c