EN

30.10.2010 Wersja do druku

Kraków. Ludwik Jerzy Kern nie żyje

Wczoraj po południu w jednym z krakowskich szpitali zmarł Ludwik Jerzy Kern. W grudniu skończyłby 90 lat.

I tak zamknęła się kolejna karta z wielką legendą Krakowa. Bo choć ten poeta, satyryk, literat, tłumacz pochodził z Łodzi, tam przez ponad rok studiował w szkole teatralnej, choć kilka wierszy wydrukował tuż po wojnie w warszawskich "Szpilkach", to przecież cała jego kariera wiąże się z Krakowem. Ściślej z "Przekrojem". To w tym krakowskim tygodniku stworzył Kern jakże odrębny fenomen ostatniej strony. To w krakowskim Wydawnictwie Literackim wydawał kolejne książki. To w tym mieście, w Klubie Dziennikarzy, stał legendarny stolik, który otaczało grono z Ludwikiem Jerzym Kernem, Marianem Załuckim, Karolem Szpalskim, Witoldem Zechenterem, Julianem Jabczyńskim, Jerzym Skarżyńskim, Andrzejem Kurylewiczem... To w Krakowie poznał aktorkę Martę Stebnicką; spędzili razem jako małżeństwo 56 lat. Pamiętam spotkanie promocyjne, w maju 2008 r., po wydaniu zbioru "Litery cztery - Ka E eR eN", podczas którego pp. Kernowie wyznali, że dzień wcześniej m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ludwik Jerzy Kern nie żyje

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 255 online

Autor:

Wacław Krupiński

Data:

30.10.2010